Andrzej Sapkowski – co sądzi autor “Wiedźmina” o kasowej produkcji Netflixa

0 Comments
Andrzej Sapkowski - co sądzi autor "Wiedźmina" o kasowej produkcji Netflixa

Seria powieści o wiedźminie, napisana przez Andrzeja Sapkowskiego prawie 30 lat temu, od lat jest inspiracją do tworzenia produkcji głównego nurtu kultury popularnej. Sukces „Wiedźmina” za sprawą produkcji Netflixa ponownie wywołał  dyskusję o adaptacji prozy Andrzeja Sapkowskiego. Co o serialu Netlfixa sądzi sam autor?

Początki

Sapkowski na początku był negatywnie nastawiony do pomysłu Netflixa i nie angażował się w produkcję twierdząc, że twórcom serialu przysługuje prawo do modyfikacji. “Mocno wierzę w wolność artysty i jego artystyczną ekspresję. Nie wtrącam się i nie narzucam swoich poglądów innym artystom. Nie nalegam na nic i nie walczę o nic. Radzę” – powiedział Sapkowski. Autor wiedział, że nieuniknione będą zmiany w serialu, jak chociażby proces przekształcania słów w obrazy, który nie może odbyć się bez pewnych strat. 

Po obejrzeniu serialu – wrażenia Sapkowskiego

Autor, opisując kiedyś swój proces twórczy, stwierdził, że kiedy pisze, nie widzi żadnych zdjęć, nie jest to zatem u niego proces wizualny. Widzi tylko litery i pracuje z literami. Wizualizacje jego pracy (komiksy, gry, czy filmy) powodują, że pisarz czasami jestem naprawdę zaskoczony efektami. Zazwyczaj przyjemnie. W tym wypadku zachował jednak powściągliwość. Zapytany co najlepiej przeniesiono na ekran a czego nie udało się przełożyć, odpowiedział tylko “musiałbym być idiotą, żeby powiedzieć. Moje nazwisko pojawia się w napisach końcowych”. 

Netflix a gry wideo w oczach autora

Serial Wiedźmin wykorzystał, jak już wspomnieliśmy, książki Sapkowskiego jako materiał źródłowy, ale tylko do pewnego stopnia. Odnajdziemy w nim wyraźne inspiracje grami wideo, o czym świadczy sam występ Henry’ego Cavilla jako Geralta (Cavill jest zapalonym graczem). Sam autor ma dość niską opinię o grach wideo studia CDPR, które opowiadają własne historie w uniwersum Wiedźmina. Pytany, w wywiadach, nie chciał porównywać serialu do gier, bo po prostu nigdy w żadną nie grał. Jego zdaniem seriali telewizyjnych i gier wideo nie da się porównać, tak jak nie można porównywać spaghetti carbonara z rowerem.

Opinia

Wydaje się, że Sapkowski docenia adaptację jego książek przez Lauren Schmidt Hissrich, producentkę serialu. „Gratuluję Lauren i jej zespołowi wspaniałej pracy. Adaptacja moich książek nie jest łatwym zadaniem. Oglądałem z wielką radością i mam nadzieję na jeszcze bardziej epicki sezon 3”, stwierdził pisarz. Szczególne pochwały zarezerwował on dla Henry’ego Cavilla. „Byłem więcej niż zadowolony z pojawienia się Henry’ego Cavilla jako Wiedźmina” – powiedział Sapkowski w wywiadzie dla magazynu People. „To prawdziwy profesjonalista. Tak jak Viggo Mortensen oddał swoją twarz Aragornowi (we Władcy Pierścieni), tak Henry oddał swoją twarz Geraltowi – i tak już zostanie na zawsze”. Czy zatem tak pozytywna opinia autora o serialu się utrzyma? Henry’ego Cavilla zobaczymy ostatni raz w roli Geralta w sezonie 3. Ponoć aktor, fan prozy Sapkowskiego, zrezygnował z roli z szacunku do autora i niechęci wobec zmian, jakich dokonali twórcy w stosunku do oryginału.

Dodaj komentarz